Dziś zaprezentuję kolczyki i wisiorek,
wykonany z wygrzebanych zapasów szkiełek szklanych, nie rivoli.
Chciałam trochę odetchnąć od sznurów szydełkowych, i pooplatać również kamyczki,
ale czy mi się to uda, to nie wiem, bo.... coś tam zawsze brakuje i...
Postanowiłam zrobić próbne zakupy w brakach koralikowych i innych rzeczach,
(bo, od czasu do czasu pomarzyć dobra sprawa :))
iiiiii....suma którą zobaczyłam za moje zakupy, trochę przerosła mnie :)
Też tak macie???
Poczekam, aż mi chęć zakupawa trochę minie.
A teraz moje szkiełka, oplotłam je koralikami Delica 11/0
Galvanized Tarnished Sitver i 15/0 Nickel
Kolczyki zawieszone na biglach srebrnych, dodam że są super.
Szkiełka 10mm więc i kolczyki są delikatne i malutkie.
Wisiorek też bardzo delikatny.
Dodam że oplot jest bardzo minimalistyczny, ale tak chciałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz